SKET Chełmno - AZS UMK Toruń 70:68 (20:15, 15:16, 21:17, 14:20) więcej...

Dopiero emocjonująca końcówka wyłoniła zwycięzcę w pierwszym meczu nowego sezonu.

Mecz zaczęliśmy od mocnego uderzenia i wyniku 16:4. SKET grał szybko i zdecydowanie, dużo punktów udało się zdobywać po kontrach. Potem jednak mecz się wyrównał, rywale poprawili skuteczność oraz obronę, a w naszym zespole pojawiły się problemy z konstruowaniem i wykańczaniem akcji, brakowało skuteczności. Do przerwy SKET prowadził 4 punktami (35:31).

Po przerwie wydawało się, że nasz zespół opanował sytuację, prowadzenie znowu oscylowało w granicach 10 punktów. Jednak ambitnie i skutecznie grający zespół z Torunia doprowadził do wyrównania. Na 4 minuty przed końcem wyszedł nawet na 4 punktowe prowadzenie. Dzięki konsekwentnej grze Jakuba Fajaka oraz przechwytowi i punktom Daniela Więdłochy udało się zniwelować stratę i na 6 sekund przed końcem po wolnych Fajaka SKET prowadził 70:68. Ostatnia akcja nie udała się graczom AZS i mecz zakończył się zwycięstwem SKETa.

W grze naszego zespołu widać było brak zgrania i meczów w pełnym składzie. Oprócz turnieju w Chełmnie nie rozegraliśmy innych spotkań przedsezonowych, a dodatkowo nie było wtedy jeszcze w drużynie rozgrywającego Jakuba Fajaka. Mieliśmy także duży problem ze skutecznością (tylko dwie trójki) i znajdowaniem sobie dobrych pozycji rzutowych. Mamy nadzieje, że w następnych meczach nasz zespół zaprezentuje się lepiej i wykorzysta swój potencjał.

Poniżej zdjęcia z meczu.